DrAcKo |
Trochę Tu już bawi |
|
|
Dołączył: 08 Sie 2005 |
Posty: 100 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Witajcie. Zapraszam was do udziału w przygodach rodzimego bohatera - o dumnym imieniu pochodzącym od pierwszego mężczyzny - Adama. Jest to jeden z kolejnych programów dla najmłodszych pojawiających się na naszym rynku. CD Projekt, wspólnie z firmą devloperską Nikita wpadł na pomysł, by połączyć dwa w jednym: przyjemne z pożytecznym. Fabuła jest mniej więcej na poziomie pięcio- sześciolatka. Zły i bardzo niedobry Pirat Barnaba uwięził wiele zwierząt z afrykańskiej dżungli. Żeby tego nie było za mało, to powiązał i głodził jeszcze ich rodziców, by nie wpadli na pomysł ratowania swoich pociech. Oczywiście w takim kluczowy momencie pojawiacie się wy, czyli tytułowy Adaś, z chęcią niesienia pomocy.
Tu, nie wiem czemu, gra zaczęła mi się kojarzyć z przygodami Ace Ventury. Rozpoczniecie od razu mocno, to jest od zręcznościowego lotu i opadania na spadochronie, a następnie przystąpicie do rozwiązywania zagadek logicznych. Między zagadkami logicznymi macie przerwę na ćwiczenie paluchów. Trzeba przyznać, że pod tym względem Adaś i Pirat Barnaba jest bardzo dobrze zaplanowany. Zagadki nie zawsze należą do trudnych, ale są całkiem ciekawe i wciągające. Niestety nie obyło się bez błędów. Jeżeli logiczne i proste jest przecięcie liny szablą, to znalezienie malutkiego dzwonka w norze może sprawić problem. Za to niektóre zagadki pobudzają do śmiechu, przypominając konkurs audio-tele (pytania zadawane przez Pirata); w niektórych przypadkach wspomoże was papuga, która wskaże dziobem odpowiedni wybór. Lecz nie dajcie się zwariować, gdy po dwudziestym razie będziecie mieli dosyć tekstu papugi: "postaraj się Adasiu lepiej, przecież potrafisz to zrobić". Elementy sprawnościowe, niekiedy są przesadzone. Od strony graficznej gra jest zrobiona całkiem nieźle. Postacie są animowane całkiem przyzwoicie, pomimo iż wszystko nie grzeszy zbyt dużą głębią kolorów. Oprawa dźwiękowa stoi natomiast na bardzo wysokim poziomie. Wszystkie postacie, nie dość, że wypowiadają się w naszym ojczystym języku, to w dodatku doskonale intonują wypowiedzi, które (co najważniejsze) są w pełni zrozumiałe. Teoretycznie autorzy mogliby dodać jeszcze napisy, co niektórym z pewnością ułatwiłoby życie. Krótko mówiąc Adaś i Pirat Barnaba to produkt bardzo dobry, łączący w sobie naukę i zabawę, wykonany na odpowiednim poziomie. Kosztuje niewiele, ma minimalne wymagania sprzętowe, a co najważniejsze podoba się najmłodszym (gwiazdka tuż, tuż). Aby was bardziej ucieszyć, do gry dołączany jest wspaniały zegarek podróżnika. Po prostu fantastycznie! Starszych graczy i naszych czytelników przepraszam, ale wam tej gry polecać nie będę, chyba że jesteście już w takim dole psychicznym, jak lej po bombie nuklearnej. |
|